Wyjeżdżam na kolonie, jutro (8lipca) wieczorem. Wracam nie wiem o której 22 lipca. A potem z samiuśkiego rana 29 jadą, i nie wiem kiedy wracamy dokładnie. Za każdym razem nad morze, nawet fajnie ;) Do jakiejś miejscowości której nazwy zapomniałam na kolonie, i do Ustki na chrzciny brata ciotecznego.
Mam nadzieję, że Kara przez ten czas nie namiesza za bardzo na blogu :] Żartuję tak tylko ;P
I jbc to jeszcze się odezwę jak wrócę z koloni (po 22). Ale na razie, Papatki ;**
Ps. Wyżej jak zwykle do każdej notki jedno ze zdjęć BTR ;))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz